Lekarze, lekarze ach Ci lekarze. Gdzie ich szukać? Kogo wybrać? Gdzie szukać dobrego specjalisty kiedy Twoje maleństwo choruje, a TY chcesz mu pomóc najlepiej jak potrafisz?
Mój Kubuś, który właśnie kończy osiem miesięcy (czas tak strasznie ucieka) zdążył już poznać kilku specjalistów. Dziś napiszę o jednym z nich dr n. med. Wojciech Gawron Specjalista Otolaryngolog Dziecięcy i nie tylko dziecięcy.
Kochani to prawdziwy lekarz, z pasją, z powołaniem, z darem danym chyba od Boga.
Ale od początku trafiłam do tego lekarza oczywiście z polecenia, zazwyczaj tak to się odbywa. Wiem jednak z własnego doświadczenia, że nawet polecany lekarz to …. konował, niestety bolesne ale bywa prawdziwe. Z dr Gawronem było inaczej.
„Zadowolił” mnie i mojego syna w 100%. Jako człowiek, osoba jest bardo ciepły, spokojny, empatyczny, opanowany. Do zdecydowanie jego cechy charakteru, a to wpływa na to jakim jest lekarzem. Nie jest roszczeniowy, gburowaty i nie demonstruje swojej wyższości nad zwykłymi ludźmi. Podczas naszej rozmowy kompleksowo przebadał Kubusia, zaglądną mu specjalistycznym sprzętem do ucha, do noska i do gardła. W dwóch pierwszych przypadkach zostało zrobione zdjęcia i podczas badania można było wszystko razem z doktorem oglądać. Na bieżąco tłumaczył co widzi i jakie jest jego zdanie jako fachowca. Oczywiście badanie trwało tyle by ocenić stan ucha i pozostałych narządów bez zbędnego męczenia mi dziecka. No nie ukrywajmy wkładanie do uszu jakiegoś obcego narzędzia nie jest z byt przyjemne – tu odbyło się bez płaczu. Ale już wkładanie nazwijmy to rurki z kamerką do nosa okazało się zdecydowanie mniej przyjemne, mimo wcześniejszego znieczulenia miejscowego (psik, psik w nosek). Płacz by już przeogromny.
Ale badanie było przeprowadzone na samym końcu. Logistyka w działaniu to ważny aspekt wizyty. Ucho, gardło i następnie nos. Rozdrażniony malec nie pozwoli już sobie później nic zbadać.
Później omówienie sytuacji zdrowotnej syna, tłumaczył pokazując zdjęcia zrobione w trakcie badania, no i na koniec pytania z mojej strony (jestem raczej osobą wygadaną więc i pytań było sporo). Doktor na wszystkie odpowiedział, wysłuchał i doradził. W naszym przypadku nie było konieczne leczenie antybiotykiem.
Byłam pod wrażeniem doktora jak i sprzętu medycznego który posiadał. Pełen profesjonalizm. Wiele mam zaraz sobie zada pytanie ile taka wizyta kosztuje. Jak usłyszy że od 160 zł do 140 zł, to powie „ ….. i wszystko jasne”. No tak jak się ma kasę, to i można mieć taki sprzęt. No ale tak to już jest w naszym państwie – w życiu nie ma nic za darmo. Ten człowiek uczył się większość swojego życia i ja to rozumie, szanuję i za to właśnie płacę. To jego wiedza tyle kosztuję i to, że się ze mną nią podzieli. Ja dziękuję Bogu, że mnie na taką wizytę stać. Jak bym nie mogła poszła bym do laryngologa z przychodni, no i oczywiście mogłabym trafić na równie dobrego co dr Gawron. Ja nie chcę prowadzić sondaży, czy rankingu, który jest dobry, lepszy i najlepszy ja chcę tylko podzielić się moimi doświadczeniami z dr. Gawronem. Z podziękowaniem dla pana Wojtka 🙂 za udaną wizytę obraz z różą w tryptykach. Uwielbiam te kwiaty.
Rzeczywiście najlepszy laryngolog we Wrocławiu. Gdyby można było dawać gwiazdki dałabym 10 na 10
Zajął się moją Majeczką lepiej niż sądziłam. Wszytsko spokojnie i potwierdzam tą empatię. Cudowny człowiek i widać, że jego pasją jest człowiek, a nie medycyna jako nauka.
Również polecam.