Archiwa tagu: obraz na canvasie

Wiosny była jeden dzień, pokazała co potrafi i sobie poszła. Za oknem szarówka od dwóch dni. Nie wpływa to korzystnie na mnie, na moje samopoczucie. Jestem na „głodzie”, tzn. diecie. A jak człowiek jest na diecie, to zaraz myśli o jedzeniu. Dziwnie to działa. Mam swoje godziny jedzenia, ponownie chodzę na siłownię i staram się maksymalnie wypełniać czas zajęciami domowymi, obowiązkami przy dzieciakach, pisaniem bloga nie myślę wtedy o jedzeniu i czas szybciej leci. Skoro kategoria „Odwieczna walka” czyli pisanie o diecie i odchudzaniu bardzo mnie wciągnęła, zaabsorbowała to postanowiłam pójść o krok dalej i pisać o jedzeniu, o posiłkach. Postanowiłam podzielić się z Wami konkretami, czyli tym co jem. Na dobry początek przedstawię Wam moje ulubione danie, które można szybko przygotować, pod warunkiem, że mamy wszystkie składniki. Sałatka warzywna z jogurtem naturalnym i z kawałkami kurczak. No i już wiadomo co owa sałatka zawierać będzie 🙂 Piersi z kurczaka…

Czytaj dalej

W poprzednim wpisie „Jak skutecznie schudnąć?” opisałam pierwsze trzy moje złote zasady, których powinien trzymać się każdy odchudzający. No to przejdźmy od razu do sedna sprawy. Po czwarte – woda, woda, jeszcze raz woda. Woda a dieta, to nierozłączny element odchudzania. Niestety albo stety musimy pić dużo wody. Dla tych którzy lubią pić wodą, nie stanowi to problemu. Dla tych, którzy nie lubią i wlewają w siebie litry wody na siłę, to jest to problem. Ja do nich należę. Nie przepadam za wodą, a właściwie za jej piciem na siłę. Pamiętam jak zaczynałam odchudzanie po pierwszej ciąży – dla przypomnienia: przytyłam około 22 kg i udało mi się zrzucić 27 kg w około 8 miesięcy 🙂 – też musiałam w siebie wlewać od 1 litra wody do 1,5 a nawet 2 litrów dziennie. Była to dla mnie mordęga, trzeba było pić na okrągło, a mnie się nie chciało. Jak zalewałam…

Czytaj dalej

2/2